W tej chwili jest to najlepsza gra w jaką grałem w tym roku

Plusy:
+ świetne, zróżnicowane misje okraszone interesującymi, nieraz humorystycznymi dialogami oraz cutscenkami
+ fajne mechaniki związane z hakowaniem, uzyskiwaniem dostępu do zamkniętych miejsc
+ każdy NPC posiada jakiś opis, można przeczytać SMSy niektórych postaci czy podsłuchać ich rozmowy
+ przyjemne jeżdżenie pojazdami
+ świetna muzyka, chce się słuchać poza grą; spodobał mi się pomysł z radiem w grze, które się odpala ze smartfona niczym Spotify, a Marcus zakłada słuchawki
+ bardzo ładne widoczki, mimo niskiej rozdzielczości
+ fajne i różnorodne wdzianka dla naszej postaci, jest tego masa i można ubrać Marcusa w różnym stylu, począwszy od street kid, przez członka gangu motocyklowego, typowego hipstera do maklera giełdowego
+ Driver SF bardzo spoko - przez większość gry omijałem tę aktywność, bo założyłem, że to Ubisoftowe śmieci, tymczasem zlecenia są bardzo zróżnicowane, mają inne cele (chociaż oczywiście wszystko polega na wożeniu ludzi samochodem), mają swoich NPCów z własnymi dialogami, itd.; można się piąć na drabinie kierowców Driver SF otrzymując oceny za przejazdy, bardzo mi się spodobała ta poboczna aktywność, może stanowić miły przerywnik od wykonywania misji
+ ScoutX, można w grze zwiedzić San Francisco i odkryć interesujące miejscówki oraz sobie poczytać o nich krótkie opisy; obok Drivera również polecam tę aktywność poboczną
+ gra ma własną tożsamość, nazywanie jej klonem GTA czy AC jest krzywdzące; głównym elementem gameplayu jest hakowanie, które wymaga pomyślunku, a czasem pokonania zagadki logicznej w mini-grze, ta mechanika nie występuje w innych grach; akcenty są rozłożone zupełnie inaczej niż w tamtych produkcjach
+ zbieranie punktów badań i pieniędzy to kolejna interesująca aktywność poboczna, wpływająca bezpośrednio na rozwój naszej postaci, jednocześnie dająca dużo frajdy sama w sobie, ponieważ te znajdźki są przeważnie zablokowane przez jakieś zabezpieczenia, które należy najpierw shakować, a żeby to zrobić, trzeba się do nich dostać, np. Skoczkiem, czyli trochę wysilić mózgownicę
+ polubiłem zarówno głównego bohatera jak i jego towarzyszy z DedSec
+ bliskie jest mi przesłanie gry (surveillance capitalism)

Minusy:
- mocny dysonans ludonarracyjny, ponieważ Marcus morduje przeciwników bez skrupułów, a gra czasem wręcz zmusza do takiego zachowania

Ten minus był powodem tego, że grę zacząłem w styczniu, a ukończyłem dopiero we wrześniu. Próbowałem zrobić pewną misję po cichu i nikogo nie zabijając, co mi się wielokrotnie nie udawało, w końcu zrobiłem ją na pałę i poczułem taki niesmak, że odłożyłem grę na wirtualną półkę na pół roku. Dopiero kiedy zmieniłem podejście i nie starałem się ZA WSZELKĄ CENĘ być pacyfistą gra zaczęła mi się naprawdę podobać. Fajne jest to, że można zmieniać podejście do rozgrywki w locie, raz strzelając do ochroniarzy Umeni-Zulu z karabinu, a raz przekradając się za plecami wszystkich wrogów (najlepiej Skoczkiem!) i hakując urządzenia elektroniczne aby uzyskać dostęp do pożądanego zasobu. Jeżeli uda się wam przeskoczyć jakoś nad tym jedynym minusem, to czeka was wspaniała zabawa na kilkadziesiąt godzin. Za ten minus jednak lekko obniżam ocenę gry.

Reviewed on Sep 04, 2021


Comments