Całkiem przyjemna zręcznościowa przygodówka. Klimat jest całkiem gęsty, ale brakuje, żeby czasem przestraszyła. Szkoda również że nie nastawiono się bardziej na budowanie świata.

Jako gra dla dzieciaków - super. Mając inne oczekiwania, można się rozczarować.

Fabularnie interesuje, w jakie to coraz gorsze kłopoty można wciągnąć głównego bohatera - Vincenta. Szkoda, że postawiono jednak większe nacisk na elementy zręcznościowe, a nie logiczne w sekwencjach 'wspinaczki'.

Satysfakcjonująca rozwałka, godny następca Flatouta

Wszyscy na około trąbią, że to słaba gra. Dla mnie z jakiegoś powodu rozjeżdżanie zombie sprawia masę przyjemności.

2015

Nie sądziłem, że tak bardzo boję się głębin.

Graficznie to cudo pixelartu. Płynne animacje, piękne widoki i całość spójna graficznie. Niestety poziom trudności mocno nie równy, a mechaniki metroidvaniowe w pewnych momentach mało oczywiste. Mimo to gra zapada w pamięć.

Remake Super Mario Bros 3 z NESa bazujący remake z SNESa... zawsze fajnie mieć klasyki w kieszeni, ale nie mamy tu nic świeżego, tylko trochę ograniczoną wersję klasycznego Mario. Jeżeli jest taka możliwość, lepiej ją ograć w wersji Super Mario All-Stars.

Przygodówka w starym stylu. Ciekawa okultystyczna fabuła kontrastująca z masą przedmiotów w ekwipunku i rozwiązaniem zagadek metodą "wszystko na wszystkim". Czego chcieć więcej?

Piękna forma i dobry gameplay. Wszystko zrobione bardzo poprawnie, ale brakuje tego czegoś, za co mógłbym ją zapamiętać. Mechanicznie nie oferuje nic nowego (metroidvania, gdzie inne gry lepiej sobie radzą w tym gatunku), z fabuły po kilku miesiącach nie pamiętam nic, a jedynie artystycznie jest czymś bardzo ciekawym.

Trochę przykro, że Game Boy Color został tak zaniedbany, jeżeli chodzi o przygody Mario. Dostaliśmy tylko remake pierwszej części z NES. Wygląda ok, ale fizyka poruszania postaci pozostaje nadal w latach 80.

Debiut Wario. Spójny graficznie, z ciekawymi pomysłami na poziomy. Gameplay nie nuży, pomimo małej liczby mechanik. Dzieje się tak za sprawą konstrukcji poziomów, które budowane są w taki sposób, że gracz intuicyjnie wie, w którym kierunku powinien zmierzać.

Spokojna mała przygoda w eksplorowanie tajemniczych monumentów. Brakuje trochę w niej zawartości, czy ciekawych postaci i fabuły, ale jest potencjał na kolejne części, które rozwiną pomysł.

Sam sobie chyba krzywdę zrobiłem grając w port w z SNESa, której nie polubiłem. Nie jestem fanem stylistyki, nie podoba mi się muzyka i dobija ciągle wrzeszczący mały Mario.