zajebioza, każdy jeden aspekt gry dopracowany niemal do perfekcji przy czym możliwości technologiczne jakimi dysponowaliśmy w czasie powstawania tego daru od Bogów
zostały wykorzystane w 100% dając w ręce konsumenta finalnie produkt z niesamowicie poprowadzoną i poruszającą fabułą z motywem odkupienia i zmiany, nasyconą kipiącym z gierki klimatem rozlewającym się z ekranu monitora i porywającym gracza w świat imersji na długie i świetnie spędzone godziny nie wspominając już o całkiem dobrym otwartym świecie zaoferowanym przez twórców z możliwością przemierzania go na zadzie naszego wierzchowca co komentowane jest przez hejterów jako "umm.... nie podoba mi się ten środek transportu bo jest powolny a przemierzanie świata za jego pomocą zajmuje zdecydowanie ymmm... za dużo czasu..🤓" co jest gówno prawdą, konik pięknie pogłębia imersję i nadaje okazję na podziwianie pięknie wykreowanego świata rdr2 oraz natrafianie na świetnie skonstruowane zdarzenia losowe występujące w grze a każdy kto mówi że to minus ma plus jeden chromosom za dużo ( nie zmienisz mojej opinii dziecko fortnite, lepiej szybko wracaj grać w 25 sezon 17 rozdziału swojej ulubionej gierki ). Jedyna rzecz do której można by było się przyczepić (na siłę) jest powolna narracja i akcja w pierwszych dwóch rozdziałach, której to poczucie może doskwierać co poniektórym bardziej przesiąkniętym nagłymi wybuchami endorfin regularnie zapewnianymi przez 1 minutowe filmiki na tiktoku, ale uspokajam, nie jest to błąd czy słaby scenariusz a typ prowadzenia narracji, zabieg powolnego wprowadzania nas w realia czasu przedstawionego i zapoznawanie z bohaterami, którzy (w większości...) będą towarzyszyć nam do końca rozgrywki. Przyzwyczajenie się do tego typu narracji nie powinno być nadmiernie trudne i dosyć szybkie dla osób które są pod wpływem dzisiejszych realiów a nie całkowicie pochłonięte od drugiego roku życia w filmikach z ciężarną Elsą i spidermanem w ekranie swojego tabletu podarowanego przez rodziców żeby gnojek się czymś zajął i w końcu zamkną mordę. Podsumowując, niesamowite doświadczenie, nie tylko gra ale też prawdziwe przeżycie redefiniujące standardy gier pokazując ich ważność jako szczebel w piramidzie zwanej popkulturą, 9,5/10 polecam serdecznie. Jakby Aleksander Wielki nie był Aleksandrem Wielkim i nie wiedział o istnieniu Diogenesa to chciałby być mną grającym w rdr2
zostały wykorzystane w 100% dając w ręce konsumenta finalnie produkt z niesamowicie poprowadzoną i poruszającą fabułą z motywem odkupienia i zmiany, nasyconą kipiącym z gierki klimatem rozlewającym się z ekranu monitora i porywającym gracza w świat imersji na długie i świetnie spędzone godziny nie wspominając już o całkiem dobrym otwartym świecie zaoferowanym przez twórców z możliwością przemierzania go na zadzie naszego wierzchowca co komentowane jest przez hejterów jako "umm.... nie podoba mi się ten środek transportu bo jest powolny a przemierzanie świata za jego pomocą zajmuje zdecydowanie ymmm... za dużo czasu..🤓" co jest gówno prawdą, konik pięknie pogłębia imersję i nadaje okazję na podziwianie pięknie wykreowanego świata rdr2 oraz natrafianie na świetnie skonstruowane zdarzenia losowe występujące w grze a każdy kto mówi że to minus ma plus jeden chromosom za dużo ( nie zmienisz mojej opinii dziecko fortnite, lepiej szybko wracaj grać w 25 sezon 17 rozdziału swojej ulubionej gierki ). Jedyna rzecz do której można by było się przyczepić (na siłę) jest powolna narracja i akcja w pierwszych dwóch rozdziałach, której to poczucie może doskwierać co poniektórym bardziej przesiąkniętym nagłymi wybuchami endorfin regularnie zapewnianymi przez 1 minutowe filmiki na tiktoku, ale uspokajam, nie jest to błąd czy słaby scenariusz a typ prowadzenia narracji, zabieg powolnego wprowadzania nas w realia czasu przedstawionego i zapoznawanie z bohaterami, którzy (w większości...) będą towarzyszyć nam do końca rozgrywki. Przyzwyczajenie się do tego typu narracji nie powinno być nadmiernie trudne i dosyć szybkie dla osób które są pod wpływem dzisiejszych realiów a nie całkowicie pochłonięte od drugiego roku życia w filmikach z ciężarną Elsą i spidermanem w ekranie swojego tabletu podarowanego przez rodziców żeby gnojek się czymś zajął i w końcu zamkną mordę. Podsumowując, niesamowite doświadczenie, nie tylko gra ale też prawdziwe przeżycie redefiniujące standardy gier pokazując ich ważność jako szczebel w piramidzie zwanej popkulturą, 9,5/10 polecam serdecznie. Jakby Aleksander Wielki nie był Aleksandrem Wielkim i nie wiedział o istnieniu Diogenesa to chciałby być mną grającym w rdr2
Je sais pas si le jeu est un classique ou si c'est super ennuyant
Bon, sur l'immersion y'a pas a dire, ils y sont allés très fort avec toutes les animations quand on fait un truc, les graphismes sûrement les plus beau que j'ai vu, l'histoire incroyable et l'univers en général super cool.... Mais pour le reste ? Jveux dire, c'est super lent mais genre VRAAAAIMENT très lent, l'histoire met du temps à commencer et a devenir intéressante, le gameplay bon bah ils ont juste repris un truc qui fonctionnait bien et on pas changé grand chose, genre sérieux je sais pas si je dois adorer le jeu ou le détester. Ça me choque a quel point le jeu est génial et nul en même temps
Bon, sur l'immersion y'a pas a dire, ils y sont allés très fort avec toutes les animations quand on fait un truc, les graphismes sûrement les plus beau que j'ai vu, l'histoire incroyable et l'univers en général super cool.... Mais pour le reste ? Jveux dire, c'est super lent mais genre VRAAAAIMENT très lent, l'histoire met du temps à commencer et a devenir intéressante, le gameplay bon bah ils ont juste repris un truc qui fonctionnait bien et on pas changé grand chose, genre sérieux je sais pas si je dois adorer le jeu ou le détester. Ça me choque a quel point le jeu est génial et nul en même temps
Brilliant game. I never finished the story but the game itself was a great experience for me, much better than GTA V personally. The graphics were stunning, the story was compelling and well crafted. As with GTA V however, the online wasnt as fun. It was enjoyable to an extent but it wasnt anything major.